Mrs Yin - WOLNOŚĆ. Iza Milczarek i Magda Chorzewska: Gniew jako niewykorzystana jakość kreacji

Zapraszam Cię do odsłuchania pierwszego wywiadu z nowej serii “Wolność”, w ramach której rozmawiam z inspirującymi gośćmi. Rozmawiamy o byciu wolnym w ramach świata pełnego stereotypów i o manifestowaniu swojego najprawdziwszego JA światu, który boi się prawdy. Jak pozostać wiernym sobie? Jak zrozumieć swoje emocje i umieć z nimi pracować? Jak osiągnąć sukces, ale na własnych zasadach? Ten cykl jest dla Ciebie – słuchaj, inspiruj się, zmieniaj swoje życie. Moi rozmówcy są dowodem na to, że warto być WOLNYM.

Cykl otwiera rozmowa z Magdą Chorzewską, psycholożką, która prowadzi popularną w sieci Insta Poradnię i którą z pewnością znacie z popularnych telewizyjnych reality show o relacjach. To pierwsze takie spotkanie terapeutki holistycznej i psycholożki. Ale psychologia i czucie, czyli to co namacalne i to, co niewidzialne, nieustannie się przeplatają, dlatego wnioski płynące z tej rozmowy mogą was zaskoczyć.

Rozmawiamy o gniewie i o tym, jak łatwo jest kreować w jego przypływie, bo właśnie wtedy mamy energię do działania. Ale czym tym właściwie jest nasz gniew i czy wiemy, jak się z nim obchodzić?

Najczęściej złość w pierwotnym wydaniu jest nakierowana na rodzica, a w ciele przejawia się w postaci niedoczynności tarczycy, hashimoto, reumatoidalnego zapalenie stawów, egzemy. To choroby, które jasno wskazują na to, że mamy niewyartykułowaną złość. Kiedy nie możemy czegoś wyrazić, tworzy się blokada, która zatyka osobisty flow – nasze ciało buzuje. Wtedy przychodzi atak złości, wielkie bum i następuje rozluźnienie. Ale najczęściej przyczyna wybuchu złości wcale nie leży w bieżącej sytuacji.

Idealnie pokazuje to metafora dymu i ogniska, którą wspomina Magda – emocja złości to dym, ale pali się gdzie indziej. Należy zadać sobie

pytanie: ale zaraz, zaraz, dlaczego ja jestem wkurzona? Co się dzieje, czy ktoś robi coś co mi sie nie podoba? Czy ktoś przekracza moje granice? Często zgadzamy się na coś latami i w końcu wybuchamy jak wulkan, ku zaskoczeniu wszystkich wokoło. Dlatego, że bardzo dużo czasu zajmuje stanięcie na przeciwko swoich emocji i powiedzenie – to nie jest moje.

W relacji powtarzamy kopiuj/wklej schematy z rodzinnego domu. Kobiety robią to, co robiły ich matki – nie wolno im się wkurzać, bo zostaną uznane za wariatki. Są wkurzone, ale do wewnątrz, frustracja narasta.

Emocje są przyblokowane, ciało manifestuje je w postaci coraz to nowych dolegliwości, stereotyp jest nadal żywy – złość kobiecie nie przystoi.

Nadszedł czas, aby go w końcu zwalczyć. Podobnie jak stereotyp, że chłopaki nie płaczą.

Wysłuchaj tej inspirującej rozmowy, z której dowiesz się, skąd właściwie bierze się złość i dlaczego tak często wyżywamy się na partnerze.

Dlaczego związki, w których jest agresja, trwają latami? I co właściwie należy zrobić ze złością, aby nie ucierpieć i aby nikt nie dostał rykoszetem? Zapraszam Cię serdecznie!

Iza Milczarek