Ach, ta numerologia!

Dlaczego właśnie numerologia? Okazała się najbardziej skuteczną w rozwiązaniu problemów. Problemy, które spędzały sen z powiek, angażowały całą energię życiową odeszły jak zły sen.

„Skuteczność jest miarą prawdy” – tak brzmi jedna z zasad Huny. I właśnie ta zasada oddaje całkowicie sens używania i zainteresowania numerologią. Analiza numerologiczna jest z reguły bardzo trafna i dość szczegółowo opisuje osobowość danego człowieka, jego zainteresowania, predyspozycje, możliwości oraz rodzaj problemów, na jakie narażona jest dana osoba: problemy natury psychicznej, a także zdrowotnej.

Duże zaskoczenie maluje się na twarzach osób słuchających numerologa opowiadającego czasem o bardzo trudnych, nawet traumatycznych przeżyciach. Często pojawiają się łzy… i myśl: „Przecież nikomu o tym nie mówiłem… Skąd ona to wie, przecież to tylko liczby!”.

Tak, to liczby, ale jak wszystko na świecie mają swoją wibrację i czasem są wspierające, a czasem zupełnie odwrotnie: przysparzają wielu trudności: bywają  przyczyną depresji, myśli samobójczych, agresji, problemów emocjonalnych, częstych zachorowań, niechęci do nauki, lenistwa…

Oczywistym jest, że oprócz niekorzystnych wibracji jest wiele pozytywnych, o których również usłyszymy na sesji numerologicznej. Dowiemy się, jakie są powody naszej ziemskiej wędrówki. Może moim kosmicznym zobowiązaniem jako czwórki, jest udowodnienie reszcie świata, że poczucie odpowiedzialności, praca i uporządkowanie pozwala osiągnąć każdy cel. Że konieczne jest bronić sprawiedliwości i praw człowieka. Może przychodząc na świat jako piątka chcę pokazać wykorzystanie własnego entuzjazmu i witalności w osiąganiu celów. Albo jako dwójka, wyposażona w atrybuty tolerancji i zrozumienia, wysokiej zdolności akceptacji i przebaczenia, przynoszę światu gałązkę oliwną. Kiedy natomiast jestem trójką, zarażam innych optymizmem i pozytywną filozofią, głoszącą, że wiara, wyobraźnia i dobre słowo łączą nas z innymi ludźmi i otwierają wiele drzwi. Jako siódemka wnoszę do świata wnikliwość myślenia, wielką intuicję i uduchowienie jako przeciwwagę do wszechogarniającego materializmu. Gdy urodziłem się jedynką jestem zobowiązany, korzystając z własnego potencjału intelektualnego, oryginalności, kreatywności, do inspirowania innych tak, by wierzyli we własne siły, czyniąc użytek z osobistych, mentalnych zasobów. Jeśli zaś mam serce na dłoni i chętnie uszczęśliwiłbym cały świat, służąc bliźnim bez oglądania się na własne korzyści, to na pewno przybyłem tu jako dziewiątka. A co zaprezentuję światu jako szóstka? Będę orędownikiem więzów i miłości rodzinnej, hojności oraz szacunku dla etycznych i moralnych wartości.

Numerologia pozwala odnaleźć swoje prawdziwe ja. Pokazuje jak wykorzystać swój potencjał możliwości. Prezentuje pozytywne i negatywne strony naszej osobowości. Już przed urodzeniem wybieramy liczbę jaką staniemy się schodząc na ziemię wraz z tym, że mamy do zrobienia dwie ważne rzeczy w tym świecie. Pierwsza to pokazanie światu mojej mocnej, dobrej strony, moich możliwości i potencjału. Druga zaś to wyzwanie skierowane do moich słabości, nad którymi powinienem zapanować i zniwelować maksymalnie możliwie. Jeśli mi się to uda, życie będę mógł uznać za udane.

I w tym momencie nasuwa się pytanie – to czym właściwie różni się analiza numerologiczna od astrologicznej lub też analiza oparta na kartach Tarota. W zasadzie niczym. W każdym z tych miejsc otrzymamy wiele podobnych informacji. Ale jest coś, co znacząco odróżnia numerologię od pozostałych systemów. Numerologia poza wykonaniem analizy daje możliwość wprowadzenia zmian.

Czym owe zmiany będą skutkować?

Bezowocne czy nieszczęśliwe życie zmieni się w pożyteczne i lepsze. Będę realizować cel i przeznaczenie mojej drogi życiowej. A co najważniejsze – zrozumiem siebie i zacznę żyć w zgodzie ze sobą i ze światem.

POWODZENIA!