Uzdrawianie głosem

voice healing

Twój głos – Twoja tożsamość!

Gdy się rodzimy, jako pierwszy, po główce i reszcie ciała, wydobywa się z nas głos. I to nie byle jaki głos – to jest wielki okrzyk życia! Wielki krzyk - OTO JESTEM.
Głos z otwartego gardła tego małego ciałka jest tak mocny i przenikliwy, że słychać go dwie przecznice dalej. Przepona małego człowieka wypycha z siebie wielką moc, a ciało i głos są połączone w jedną całość.
Głos jest jedyną „substancją”, która wychodzi z ciała jako słyszalna, ale niewidoczna.
Nie ma nic bardziej wewnętrznego, bardziej przenikającego nasze ciało niż dźwięk naszego głosu. Tylko ruch może w pewnych aspektach konkurować z głosem, jako ten, który pochodzi z głębi naszego ciała. Lecz ruch zawsze widać, a głos jak magiczna materia, pozostaje nieco tajemniczy, gdyż nie możemy go zobaczyć. Żaden zapis dźwięku głosu nie jest w stanie naraz pokazać tego, co faktycznie dzieje się w naszym ciele, umyśle, mózgu, duszy i ciele energetycznym, kiedy śpiewamy.

voice healing odnowa centrumUzdrawianie głosem - Voice Healing

Gdy wykonujemy zwykły dźwięk AAAA przez powiedzmy, 5 minut, co się w nas wydarza?
Pracują struny głosowe i język. Fala dźwiękowa, wzmacniana przez nasze rezonatory, rozchodzi się w powietrzu i w naszym ciele. Czujemy przypływ energii. Może zrobić się nam gorąco. Pracują płuca, bo musimy oddychać. Uruchamiamy potężną machinę. Zaczynamy czuć drgania w różnych częściach ciała, gdyż budzą się nasze rezonatory.
A co może się jeszcze wydarzyć?
Może nam się przypomnieć zakopana w ciele emocja, może zachcieć nam się płakać, albo śmiać, możemy się rozzłościć, możemy poczuć „kulkę” w gardle, poczuć smutek.. Na poziomie energetycznym nasze ciało, dzięki drganiom dźwięków z wewnątrz, może podnieść swoje własne wibracje. Możesz poczuć ożywienie, a nawet przypływ mocy. Być może wejdziesz na wyższy poziom postrzegania samego siebie – jako tego, który stwarza świat od wewnątrz, a nie jest stwarzany przez zewnętrzny świat. A być może nawet doznasz spokoju i wielkiego rozluźnienia ?
Albo nic. Nic nie poczujesz. A przynajmniej tak ci się będzie wydawało.

Siła Twojego głosu

To scalenie z głosem na powrót jest jakby przywróceniem sobie siły sprawczej. Gdy mogę mocno rozwibrować głos siłą własnego ciała (i dzięki całej maszynerii strun, krtani, przepony i płuc), to daję mocny sygnał otoczeniu, że bardzo stanowczo istnieję na świecie. Mogę się wypowiadać, mogę płakać, mogę głośno się śmiać, mogę krzyczeć z wściekłości. Mogę decydować od wewnątrz. Mogę być sobą.

Gdy scalamy się z głosem, pojawia się w nas trzon, niezachwiana oś, która może stać się Twoim pionem energii, słupem mocy, tunelem połączenia ze światem. Działasz wtedy od siebie - do świata. Świat tak łatwo cię nie ruszy, nie zmąci tego pionu, gdy zbudujesz go jako trwałą, choć niewidzialną dla oka tkankę. Tkanka ta wyczuwalna jest jednakże na duchowym poziomie. To coś na kształt wewnętrznego drzewa – głos wrasta w nasze ciało jak pień, korzenie i konary. Drzewo rozrasta się z czasem, uziemiając cię korzeniami, powiększając cię konarami. Gałęzie wnikają w twoją strukturę, otwierając nowe przestrzenie wolności i ekspresji. Otwierają twoje gardło, twoje serce i umysł. Im bardziej drzewo rośnie, tym bardziej ty kwitniesz. Im bardziej wrasta w ziemię, tym mocniej czujesz uziemienie i osadzenie. Im solidniejszy pień, tym mniej miejsca na zewnętrzne wpływy. Czujesz większą moc i możesz przekazywać swoje owoce innym, bez strachu, że coś stracisz. Bo wiesz, że im więcej masz gałęzi, tym więcej możesz z siebie dać, a nektar z twoich owoców nigdy się nie wyczerpuje.
Kiedy jesteś tak silnym drzewem – cóż może cię ruszyć?
Kiedy czujesz ugruntowanie – nic nie może Cię wyrwać z korzeniami.
Kiedy masz pień i konary o średnicy swojej świadomości – jesteś już tylko coraz bardziej sobą.

uzdrawianie głosem odnowa centrumStój. Rośnij. Rozkwitaj.

Dźwięk jako jedyna substancja która z nas się wydobywa ma moc przechodzenia przez ciała stałe, ciecze

Prędkość dźwięku w danym ośrodku zależy od różnych czynników np. od naprężeń i gęstości w przypadku ciał stałych, od temperatury w przypadku gazów i cieczy.
W stałych warunkach prędkości dźwięku w różnych ośrodkach są w miarę stabilne i określone.
Poniżej podano prędkości dźwięku dla kilku ośrodków w warunkach normalnych (temperatura 20°C, ciśnienie normalne 101325 Pa):
stal - 5100 m/s
beton - 3800 m/s
woda - 1490 m/s
powietrze - 343 m/s

Z przedstawionych danych wynika, że dźwięku znacznie szybciej rozchodzą się w wodzie i ciałach stałych niż w powietrzu.
Prędkość dźwięku w powietrzu (a także ogólnie - w gazach) wyraźnie zależy od temperatury (ściślej od pierwiastka kwadratowego z temperatury wyrażonej w kelwinach). Im większa jest temperatura powietrza, tym szybciej poruszają się jego cząsteczki i tym większa jest prędkość dźwięku.
W typowych warunkach, jakie spotykamy na co dzień w atmosferze ziemskiej, zmiana temperatury powietrza o 10 stopni Celsjusza spowoduje zmianę prędkości dźwięku o ok. 5 m/s.
Bo wiadomo np., że delfiny, psy, nietoperze rozpoznają ultradźwięki, czyli piski tak wysokie, że absolutnie niedostępne percepcji ludzkiego słuchu. Z kolei słonie albo tygrysy posiadają własny rodzaj "mowy" oparty o infradźwięki - dźwięki tak bardzo niskie, basowe, że ludzkie ucho na nie nie reaguje (reagować może ew. całe ciało odbierając duże natężenie infradźwięków jako wibracje)...
Warto tu jeszcze dodać, że dźwięki niesłyszalne przez człowieka mogą być rejestrowane przez urządzenia pomiarowe; sygnały tego rodzaju mogą być zapisywane i analizowane za pomocą wielu technik.

Interferencja - wzajemne oddziaływanie dwóch fal, polegające na miejscowym wzmocnieniu lub osłabieniu pola związanego z falą.

uzdrawianie głosem voice healing

uzdrawianie głosem